Pamiętnik Renesmee Wpis l
Rozdział 2
Kilka lat później…
Wszystko
dobrze się układa. Jestem szczęśliwa, bo ma przy sobie najważniejsze osoby
mojego życia: mamę, tatę, Jacoba i pozostałych członków rodziny. Fizycznie i
psychicznie jestem już dorosła, ale w rzeczywistości mam dopiero lat 7.
Pewnego dnia…
Obudziłam
się zadziwiająco wcześnie. Była dopiero 5:32. Wydawało mi się to dziwne, takie
przeczucie, że stanie się coś złego. Nikt chyba nie zauważył, że już wstałam.
Czyżby poszli na polowanie? Niemożliwe, mieliśmy iść wszyscy razem. Nagle
usłyszałam Jacoba
-Nessie, to ty???
-Tak, a co? – odpowiedziałam.
-Nic. Po prostu dom wydaje się pusty. Myślisz, że poszli
na polowanie bez nas?
-Nie wiem. Też o tym myślałam, ale jeszcze nigdy nie
poszli na polowanie nie mówiąc nam o tym.
Kiedy skończyłam mówić wydarzyły się naraz (albo jedno po
drugim) 3 rzeczy. Dziwne rzeczy… Najpierw usłyszałam śmiech. Chyba był to
śmiech więcej niż jednej osoby. Na pewno mężczyzny. Zaraz po tym na ułamek
sekundy zgasło światło. Kiedy było już jasno zauważyłam przed sobą ciocię Alice
z pękiem kluczy w dłoni za nią stała reszta rodziny.
-Obudziliśmy was? - spytała.
-Nie skąd. Ciociu po co ci te klucze?
-Niespodzianka – odpowiedziała tajemniczo. – Chodźcie
pokażemy wam, co dla was mamy.
Poszliśmy za nimi spacerkiem około 10 minut. Naszym oczom
ukazał się śliczny jasno-żółty domek. Nic nie rozumiałam. Przyszliśmy do kogoś
w gości o szóstej rano i jeszcze drzwi do domu otwiera mój tata nawet nie
pukając? Coś mi się tu nie zgadzało. Tylko jeszcze nie wiedziałam co. Brakowało
mi najważniejszego elementu układanki.
-Witajcie w domu kochani – odezwała się Rose do mnie i do
Jacoba.
Nareszcie zrozumiałam. Odtąd ja z Jacobem mieliśmy
mieszkać w tym pięknym jasno-żółtym domku. Zastanawiałam się z jakiej to
okazji, ale szybko o tym zapomniałam gdyż chciałąm zobaczyć cały dom. Byłam
taka szczęśliwa. Niestety moje ranne przeczucie, że stanie się coś złego było
prawdziwe…
Świetny pomysł z tym domkiem... Po prostu zajebisty...A mogłabyś dodać zdjęcie tego domku? Jak tak to z góry dziękuję ;**
OdpowiedzUsuńDuuużoo weny życzę :*
Loony xoxo ;**
PS. Mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową? Jest bardzo uciążliwa... Z góry dziękuję ;**