środa, 26 marca 2014

Pamiętnik Renesmee Wpis IV
Rozdział 3
            Leah i Felix od paru dni byli już oficjalną parą. Mieszkali już nawet razem w jednym domu, ale nie wiadomo co tam razem robili. Prawie się ze sobą nie rozstawali. Widać było, że są razem naprawdę bardzo szczęśliwi. Ale dosyć już o nich. Teraz przejdźmy do głownego tematu tego rozdziału. W związku z tym, że do Forks przybył nowy wampir (tzn. Felix) Wataha powiększyła się o jednego Wolka. Był nim szesnastoletni Ferri Carter. Chłopak mił krótkie blond włosy i niebieskie oczy Moim zdanie był całkiem przystojny.
            Siedziałam właśnie przed domem z Jane, gdy nagle zjawił się Quil z wiadomością o nowym członku Watahy. Moja przyjaciółka stwierdziła, ze musi pojechać do port Angeles i pozałatwiać sprawy. Szybko domyśliłam się dlaczego postanowiła zrobić to teraz, a nie kiedy indziej. Jane po prostu panicznie bała się młodych wilków. Bała się ich małego doświadczenia i nagłych wybuchów złości. Chcąc nie chcąc ruszyłam sama za Quilem, by poznaj Ferri’ego Cartera.
-Quil – krzyknęłam. – Poczekaj, idę z tobą!
Gdy do niego dobiegłam i ruszyliśmy ludzkim tempem to zapytałam:
-Jaki on jest? Taki młody jak Seth, czy może starszy jak Sam?
-Ale Bells, po co ja mam ci to mówić? – zapytał rozbawiony Quil. – Przecież zaraz będziemy na miejscu i sama się wszystkiego dowiesz.
-No fakt. Daleko jeszcze?
-Jeszcze 5 minut.
Tak jak obiecał szliśmy tylko pięć minut i zobaczyłam średniej wielkości dom, przed którym stała cała Wataha (z wyjątkiem Jacoba, który był z moją córką na wyspie Ness). Wyglądali (tzn. Wataha) tak jakby oczekiwali, że Quil kogoś przyprowadzi. Gdy podeszliśmy do nich bliżej Seth zawołał:
-Ej, Jared, wisisz mi dwie dychy!!!
-No dobra, przyznaję się, że miałeś rację – powiedział Jared. – To jest mój pierwszy przegrany zakład…
-A mogę wiedzieć o co się założyliście? – zapytałam ciekawa.
-O to czy Jane przyjdzie poznać Ferri’ego – odpowiedziała Leah, a ja bardzo zdziwiłam się, że nie ma z nią Felixa. – Seth uważał, że nie, ale Jared sądził, że będzie ona ciekawa i przyjdzie.
-Jak znam życie minie około tygodnia zanim Jane postanowi go poznać – wtrącił Paul i wszyscy zaczęli się śmiać.
-Wampir boi się młodego wilka i co z tego? – broniłam przyjaciółki.
-Nic, nic. To jest trochę dziwne. Zazwyczaj jest na odwrót. To młody wilk boi się wampira, który ma około 1200 lat…
-Dobra chłopaki, przestańcie już… - przerwał nam Sam. – Bella, chcesz poznać Ferri’ego?
-No jasne, że tak – odpowiedziałam.
Sam poprowadził mnie do drzwi domu przed, którym staliśmy i razem weszliśmy do środka…


Ferri Carter

Ferri Carter

Ferri Carter

Dom Ferri'ego 







1 komentarz: