środa, 23 kwietnia 2014

Pamiętnik Renesmee Wpis V
Rozdział 4
       Dwa tygodnie później, o świcie wybrałam się na spacer. Musiałam pomyśleć i przygotować się na dzień, którego wcale nie chciałam. Chodzi mi oczywiście o dzień naszego ślubu. Chodziłam po lesie w poszukiwanie jakiegoś cichego i spokojnego miejsca, w którym mogłabym spokojnie pomyśleć. W końcu natrafiłam na łąkę usianą różowymi i fioletowymi kwiatami. Było tam naprawdę pięknie . Usiadłam na trawie i zaczęły się moje rozmyślania. Po około trzech godzinach postanowiłam wrócić do domu, w którym czekały na mnie Jane i Leah. Parę dni wcześniej wybrałyśmy się do Seattle, by kupić suknie ślubne. Gdy dotarłam do domu wszystkie moje wątpliwości znikły. Uznałam, że to będzie najpiękniejszy dzień mojego życia i nic go nie zepsuje.
- Ness, gdzie byłaś?!  - zawołała Jane. – Czekałam na ciebie!
-Byłam… byłam na spacerze – odpowiedziałam.
-Chodź, musimy się przygotować. Leah poszła powiadomić Cullenów.
Całą nasza szóstka ( tzn. ja, Jake, Jane, Leah, Ferri i Felix) postanowiła, że rodzina zostanie o wszystkim poinformowana w dniu ślubu. Chcieliśmy uniknąć ich pomocy, a w szczególności Alice i Rose.  Kiedy wróciła Lea, zaczęły się przygotowania. Włożyłyśmy suknie oraz akcesoria. Kilka godzin później byłyśmy gotowe. Wcześniej zaproponowałam żebyśmy przyłożyły miejsce ślubu na łąkę, którą odkryłam rano. Oczywiście się zgodziły. Wszystko było już gotowe i wszyscy czekali tylko na nas. Nagle obleciał mnie strach, że popełnię swój błąd z przed laty. Musiałam to zrobić, musiałam dać radę. Dla Jacoba, dla Sophie, dla Jasona, dla siebie… W końcu w czerwono – białych sukniach zaczęłyśmy kroczyć do ołtarza. Czekali tam na nas nasi narzeczeni, którzy już za chwilę mieli stać się naszymi mężami. Ceremonia przebiegła zgodnie z planem. Później na weselu bawiłam się świetnie. W pewnym momencie podszedł na nas Jason razem z Gabi.
-Mamo, tato postanowiliśmy się pobrać – oznajmił nasz syn.
-Eheee… no to super… - wyjąkałam sztucznie się uśmiechając.
-Tak, wręcz cudownie. Przepraszam za Ness, jest trochę zestresowana naszym ślubem. My może już pójdziemy – wybrnął z sytuacji mój mąż.
-Tak, jasne idźcie – powiedział trochę zawiedziony Jason.
Gdy byliśmy już na uboczu zapytałam:
-Jak to się pobierają?! Oni znają się zaledwie trzy tygodnie!!!
-Nie denerwuj się. Też mi się to nie podoba, ale Jason jest już dorosły. Tobie Bella w niczym nie przeszkadzała.
-No w sumie racja, ale ja cię przecież znałam odkąd się urodziłam!!!
-Doskonale cię rozumiem, ale pozwól im się pobrać. Wyglądają na szczęśliwych.
-Niech ci będzie, ale robię to tylko dla ciebie.

Parę dni później…


W końcu nadszedł dzień ślubu mojego syna i Gabrelli. Nie podobała mi się suknia ślubna jaką sobie wybrała. Była ona czarna. Dlaczego ja się dziwię? Przecież Gabi jest Gotką. Przez te kilka dni przekonałam się co do wybranki Jasona i uważałam, że będzie doskonałą żoną. Ceremonia przebiegła bez komplikacji. Wszyscy doskonali bawili się na weselu. Gabi była zachwycona dodatkiem do prezentu ślubnego. Mianowicie były to trzy Gotyckie suknie. Po zakończonej imprezie Gabriella i Jason udali się do swojego domu. To był właśnie prezent ślubny od nas…
Łąka, na której rozmyślałam

Łąka, na której rozmyślałam

Łąka, na której rozmyślałam

Leah, Jane i ja 

Gabiella w swojej sukni ślubnej

Prezent ode mnie i Jacoba 

Prezent ode mnie i Jacoba 

Gabi w jednej z sukni

 
Dom Gabi i Jasona 

4 komentarze:

  1. Poryczałam się ze wzruszenia, serio <3
    Rozdział był długo wyczekiwany, ale jak widzę.. Opłacało się czekać :)
    Pisz dalej, bo pięknie piszesz :*:*:*:*:*

    ~~Jane Volturi-Clearwater

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm szkoda że od tamtego czasu nic nie pisałaś szkoda bo pięknie mam wielką nadzieję że w najbliższym czasie wrócisz tu i zaczniesz znów swoją historię pisemną pozdrawiam i tęsknie i czekam również nieustannie na kolejne rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  3. jednak nic się nie pojawiło wiedz że bardzo lubie twoje rozdzialy i jeszcze mam troszeczke nadziei ze jesszcze zaczniesz pisac bardzo bym o to prosila pozdrawiam goraco i nadal czekam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałaś nominowana do LBA ;)

    Więcej informacji tutaj: http://thetwilightsaga-forever.blogspot.com/2015/01/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń